- Review -

29.03.2007 Mod-Planet.com

Wentylatory Noctua porównywalem z (moim zdaniem) obecnymi królami ciszy, czyli Fanderami. Po podlaczeniu wentylatorów zostalem milo zaskoczony. Na normalnych obrotach 120mm wentylatory sa porównywalne z Fanderem. Wentylator 80mm jest delikatnie glosniejszy, ale trudno sie dziwic skoro lopatki obracaja sie znacznie szybciej. Na uwage zasluguje fakt, ze slychac jedynie szum tloczonego powietrza. W przypadku Fandera i Noctua wersji 80mm, moge stwierdzic lekkie brzeczenie lozyska. Jesli chodzi o Fandera, to jest tak pewnie dlatego, ze potrafie je uslyszec po wielu miesiacach uzytkowania. Lozyska 120 mm Noctua sa nieslyszalne. Przeplyw powietrza jest delikatnie wiekszy na korzysc Noctua. W przypadku zastosowania adaptera U.L.N. i jednoczesnym zmniejszeniu obrotów Fandera, wytwarzany lekki szum spada praktycznie do zera. Wentylatory slychac jedynie przy uchu w odleglosci ok. 5 cm od niego. Tutaj przeplyw jest juz jednak bardzo maly, ale znowu na korzysc Noctua. Po prostu mamy nowego Don Kichota!

"Wentylatory Noctua moge z czystym sumieniem goraco polecic. Nowy produkt jest moim zdaniem rewelacyjny. Nie dosc, ze wszystkie elementy sa dobrze spasowane i wykonane z dbaloscia o szczególy to jeszcze posiadaja bardzo przyzwoite parametry." (Artur Szkarlat, Mod-Planet.com)