- Review -

07.09.2016 ITHardware.pl

Noctua NH-D15 to bezpośredni następca dwuwieżowego modelu NH-D14. Nie jest to już produkt nowy, na rynku jest od ponad dwóch lat - co oczywiście nic mu nie ujmuje. Jak wiadomo, sukcesor legendy może tylko... tworzyć nową legendę. I tak oto NH-D15 ma nieco większą powierzchnię rozpraszania ciepła i jeden ciepłowód ekstra. Troszkę pozmieniało się też w temacie wentylatorów - w poprzednim modelu był jeden 120 mm oraz jeden 140 mm. Teraz obydwa są 140 mm (typu oversized - z otworami 120 mm). Co dla niektórych może być istotne, są także szybsze i kręcą się z deklarowaną szybkością 1500 obr./min (realnie troszkę szybciej), mając przy tym 4-pinową wtyczkę PWM. Nie musimy więc stosować żadnych przejściówek spowalniających - płyta główna sama w sobie może zapewnić bardzo cichą pracę komputera. Mimo to producent, w myśl tradycji, takie przejściówki dołącza. Spowalniają one wentylatory do 1200 obr./min. Rozwijając kwestię wentylatorów, mogą one osiągać nawet nieco więcej niż 1500 obr./min - odbywa się to oczywiście kosztem kultury pracy na maksymalnych obrotach. A jaka jest wydajność? Jak widac na wykresach - rewelacyjna. Już teraz można powiedzieć, że to jedna z najwydajniejszych konstrukcji w całym teście. Nawet przy włączonej regulacji obrotów NH-D15 pokazuje pazurki. Skąd tak dobra wydajność? Jest ona związana przede wszystkim z jakością rurek cielnych, użytych materiałów, a także z tym, że finy są przylutowane do rurek cieplnych.

"Bez wątpienia jest to cooler godny polecenia, o ile nie brak Wam gotówki." (Krzysztof Opacki , ITHardware.pl)